Khan |
Wysłany: Czw 14:06, 08 Lis 2007 Temat postu: Kataklizm? |
|
Anomalia- Kataklizm ? napisana przez (Viaryl) dnia 2007-11-07...
"Dzień kolejny nastał w Varohtif, słońce leniwie oświetliło promieniami kolejne budynki, nakazując mieszczanom wstać i zając sie własnymi obowiązkami, choć już targ zapełniał sie powoli, tymi co najlepsze miejsca zając chcieli, rozkładając swe towary z rutynowym już znudzeniem. w końcu i przekupki wyszył na plac, oby wymienić sie informacjami zasłyszanymi od chwili kiedy sie rozstały, zapanował typowy gwar czasem przebiła sie przez niego odgłos koni czy jakieś krzyki lub przekleństwa. Rzec by można że typowy dzień nastał. Słońce świeciło wysoko już, swymi ciepłymi promieniami otulając miejską gawiedź, powodując nieco pogodniejsze nastroje.
Gdy zegara ratusza wbił równo drugą godzinę, nagle nad miastem zapanowała ciemność, i ochłodziło sie znacznie, jak by kolejnym instrumentem który włączył sie do orkiestry dziwnego zachowanie natury, był wiatr, który dosłownie zrywał przedmioty ze straganów i targał ubrania ludności, w twarze ciskając pył i mniejsze kamienie. Jęki jakie sie przy tym dobywały, powodowały iż ludzie kamienieli, W końcu ktoś zaczął krzyczeć iż bogowie zabierają słońce- Tedy wśród ludzi zapanowała całkowita cisza, lecz gdy to zaczęło sie odsłaniać powoli odetchnęli z ulgą. Nie nacieszyli sie jednak tym długo, gdy z zegara padły trzy kolejne uderzenia, chmury przysłoniły niebo, zapadła nieprzenikniona ciemność.
Preludium jednak stał sie piorun o szkarłatnej barwie który uderzył w wierzę ratusza.. Dzwon wydał z siebie przerażający wręcz jęk i nie zabił już dnia tego. Ludzie powtarzali później szeptem że bogowie, zesłali ogień z nieba, coby ukarać ich za brak wiary, lecz pełna świątynia wieczorem gdy kapłani z wiernymi składali modły i ofiary swym bóstwa, nie polepszyły sytuacji.. więc ci którzy stracili nadzieję zasnęli ukołysani jękami Wiatru .. jeśli to on wył tak przeraźliwe. Nielicznie jednak pozostali ... |
|